Data publikacji: 2018-02-15

Idzie nowe – etykiety na samochody

Od 1 stycznia 2019 r. na obszarze UE zacznie obowiązywać prawo, zgodnie z którym dla wszystkich nowo wyprodukowanych samochodów ciężarowych musi być dostępna deklaracja określająca ich zużycie paliwa i emisję CO 2 .

Po etykietach na opony przyszedł czas na ciężarówki. Wygląda na to, że Unia Europejska jest zdeterminowana w walce o ochronę powietrza. Wartości widniejące w deklaracji dotyczącej ciężarówek będą obliczane indywidualnie dla każdego pojazdu, zależnie od jego fabrycznej specyfikacji i obszaru zastosowań. Podstawę obliczeń wartości deklarowanych stanowi zatwierdzony przez UE, standaryzowany proces symulacji cykli jazdy.

Celem regulacji jest ułatwienie kupującym wyboru energooszczędnych pojazdów i ograniczenie emisji spalin w sektorze transportu drogowego. Według Międzyrządowego Zespołu ONZ ds. Zmian Klimatu (IPCC), transport drogowy odpowiada za około 6% globalnej emisji gazów cieplarnianych i jest sektorem gospodarki silnie zależnym od paliw kopalnych.

Jak dotąd, w związku z nowym wymogiem informacyjnym, nie zapadały żadne decyzje w sprawie podatków lub zachęt finansowych dla nabywców samochodów energooszczędnych. Można się jednak spodziewać, że rządy niektórych krajów mogą wprowadzić takie regulacje. W przyjętej przez UE strategii na rzecz mobilności niskoemisyjnej zakłada się spadek ilości CO 2 emitowanego przez samochody ciężarowe średnio o 1,5% rocznie do roku 2030.

W związku z nowymi przepisami Volvo Trucks wydało oświadczenie, w którym „z zadowoleniem przyjmuje nowe przepisy, traktując je jako uzupełnienie narzędzi, które już teraz są wykorzystywane w tej branży”. Ciekawe, czy producenci ciężarówek wprowadzą nowe rozwiązania zmniejszające zużycie paliwa, by przyciągnąć klientów. Tak naprawdę, technicznych możliwości w tym względzie nie ma zbyt wiele.